Biegnę po lepszego siebie

lip 29 2024

Od dziecka byłem bardzo aktywny, trudno mi było wysiedzieć dłużej w jednym miejscu. Zawsze wolałem gdzieś biec niż iść spokojnie. Nawet trasę do szkoły wolałem pokonywać pieszo niż czekać na autobus. Próbowałem też amatorsko biegać, podczas studiów byłem członkiem sekcji joggingu AZS AGH przez rok. Zdarzało mi się też pokonywać po kilkadziesiąt kilometrów na rowerze. 

TREŚĆ MEDALE

Po studiach skupiłem się na życiu zawodowym, potem rodzinnym, zacząłem coraz więcej korzystać z samochodu, moja aktywność i kondycja osłabła. Do biegania wróciłem w 2014 roku, za namową żony. Na początku biegaliśmy razem, jednak mnie wciągnęło to dużo bardziej, a żona pozostała przy spokojnym rekreacyjnym joggingu.

Budowanie formy od nowa 

kółko 1

Początki były ciężkie, pamiętam, że wiosną nie byłem w stanie przebiec nawet jednego kilometra, a już w sierpniu zaplanowałem swój pierwszy start w zawodach w Międzynarodowym Biegu Ulicznym w Jaworznie na 15 km.  Mam wielki sentyment do tej imprezy, od 2014 roku do kontuzji w 2023 r. nie opuściłem ani jednej edycji. Każdy kolejny start skutkował lepszym wynikiem.  Z wyjściowego czasu 1 godziny 33 minut w 2022 roku ukończyłem bieg z wynikiem 1 godziny i 5 min.

Początkowo startowałem w biegach na 10 i 15 km, stopniowo przygotowując się do startu w maratonie. Pierwszy półmaraton ukończyłem w 2018 roku, natomiast maraton w 2019 r. Udało mi się zmieścić poniżej 3 i pół godziny, zajmując 189 miejsce na prawie 1700 startujących w Silesia Marathonie (co uważam za całkiem udany debiut). Dotychczas ukończyłem 4 maratony, mój życiowy rekord to 3:13:38 w Cracovia Marathonie w 2023 roku, gdzie zająłem 265 miejsce na 6900 startujących zawodników.

Podnoszenie poprzeczki 

Treść

Przygodę z bieganiem zacząłem od krótkich dystansów, potem były półmaratony i maratony. Najwięcej satysfakcji dają mi starty w biegach trailowych i ultra trail. Zacząłem przypadkiem - skorzystałem z darmowego pakietu startowego dla pracowników i zapisałem się na Bieg 7 dolin w ramach TAURON Festiwal Biegów w Krynicy w 2019 roku. To też był udany debiut, trasę 35 km udało mi się ukończyć w ponad 4 godziny, pomimo braku odpowiedniego przygotowania.

W październiku 2021 roku zdecydowałem się na start w Łemkowyna Ultra Trail 70. Zawody ukończyłem na 35 miejscu (na 211 uczestników), pokonując dystans 71 km i przewyższenie 2200 m w niecałe 8 i pół godziny. Obok niewyobrażalnego wcześniej do pokonania dystansu pierwszy raz zmierzyłem się z naprawdę trudnymi warunkami: deszczem, wiatrem i błotem. Podczas biegu obtarłem stopy i straciłem dwa paznokcie. Na mecie byłem szczęśliwy, że dotarłem do końca. Rok później wystartowałem w dłuższej edycji imprezy – ŁUT100, na dystansie 102 km (3860 m przewyższenia), z czasem 14 godzin, 42 minuty i ukończyłem bieg jako 25 z 188 zawodników.

Mój najtrudniejszy start to Ultramaraton Babia Góra. W wyznaczonym limicie czasu: 17 godzin zdołałem 5 razy wbiec na Babią Górę i z niej zbiec, każdym szlakiem i z każdej strony, pokonując 91 km (przy przewyższeniu aż 6340 m). Formuła zawodów polega na tym, że zawodnik sam decyduje ile razy wbiega na szczyt (4, 5 lub 6). Dla mnie osiągnięty wynik był wielkim sukcesem. Znalazłem się w gronie kilkunastu zawodników, z których większość to czołowi biegacze trailowi w Polsce.

Powrót na trasę

W czerwcu 2023 doznałem kontuzji kolana w środku udanego dla mnie sezonu startowego. W kwietniu osiągnąłem najlepszy czas w maratonie. W maju ukończyłem Beskidzki Topór na 104 km i planowałem rozpocząć przygotowania do Łemkowyny na najdłuższym dystansie 150 km. Niestety wszystkie plany się posypały i na kilka miesięcy musiałem całkowicie zrezygnować z treningów. Teraz powoli wracam do formy i jestem szczęśliwy, że znowu mogę robić to, co przynosi mi tak wiele radości.

Przygotowania

Przygotowanie do biegów ultra wymaga wielu wyrzeczeń, zmiany sposobu życia i dużej samodyscypliny. Same treningi biegowe w sezonie to ponad 100 km tygodniowo. Nie umiem opisać uczucia, które towarzyszy mi podczas biegu na metę, ale każdemu życzę, przynajmniej raz w życiu spróbować. Bardzo trafnie ujął to kiedyś jeden z najlepszych - Daniel Stroiński: „Biegi ultra to głównie obcowanie z samym sobą, swoimi myślami i bólem swojego ciała (…) nawet jeśli nie wygramy zawodów, to wygramy lepszego siebie, mocniejszą swoją wersję.”

Kim jestem?

Nazywam się Franciszek Kardasz, w spółce TAURON Wytwarzanie pracuję od 2016 roku. Wcześniej byłem zatrudniony w Zakładzie Górniczym Sobieski wchodzącym w skład TAURON Wydobycie. Z Elektrownią Nowe Jaworzno jestem związany od 2018, rozpocząłem pracę jako Obchodowy Urządzeń Pozablokowych. Obecnie jestem Operatorem Nastawni Pomocniczej Bloku. Do moich obowiązków należy sterowanie układami pozablokowymi elektrowni oraz nadzór nad prawidłowym funkcjonowaniem instalacji.

Franciszek Kardasz

Sprawdź też