Strzelectwo. Systematyczność i opanowanie.

gru 05 2023

Zawodnik, trener i sędzia. Strzelectwo sportowe dla Artura Polańskiego to nie tylko sposób na aktywne spędzenie wolnego czasu. To przestrzeń do nieustannego rozwoju, podnoszenia poprzeczki i realizacji kolejnych wyzwań. Nowe dyscypliny, nowe konkurencje i świetne wyniki. W tym roku zdobył tytuł I wice Mistrza Polski w strzelbie IPSC (International Practical Shooting Confederation) w klasie Standard Senior i drugie miejsce w Pucharze Polski w tej kategorii. Może się też pochwalić Pucharem Mistrza Polski SEP w konkurencji karabinek sportowy.  

                                                   kółko

 

Zaczęło się od wizyty klubie strzeleckim SPARTA Kraków. Artur Polański, wtedy uczeń technikum, poszedł tam właściwie jako towarzysz kolegi, który chciał rozpocząć strzelecką przygodę. Ostatecznie kolega zniechęcił się kilkumiesięcznym treningiem „na sucho”, a on został, głównie ze względu na panującą tam atmosferę. To była sekcja broni krótkiej. - Sporo trenowaliśmy, każdy miał zeszyt i był rozliczany z ilości złożeń zrobionych również w domu. Powoli zaczęły się pojawiać wyniki, udało mi się też uzyskać klasę sportową. Zacząłem jeździć na zawody po całym kraju. W klubie poznałem później swoją przyszłą żonę, która również była zawodnikiem SPARTY. Dzięki temu teraz toleruje moją pasję i nieobecności w domu - wspomina pracownik TAURON Dystrybucji Pomiary.

Strzelectwo sportowe – wiele możliwości 

Kiedyś strzelectwo było statyczne, polegało na trafieniu w tarczę z wyznaczonego stanowiska. W ostatnich latach dynamicznie się rozwija. Pojawiły się nowe dyscypliny i konkurencje. Pistolet, karabin, strzelba gładkolufowa – Artur Polański trenuje z każdym rodzajem broni, ale ostatnio najlepiej czuje się w strzelaniu dynamicznym. – Tu liczy się równowaga - celność, moc i szybkość – wyjaśnia. - Zawodnik musi w jak najkrótszym czasie ostrzelać jak najlepiej cele na torze, a torów może być kilka lub kilkanaście. W kilka minut trzeba zapoznać się z torem, ustalić taktykę i go pokonać w dowolny sposób, nie łamiąc jednak żelaznych zasad bezpieczeństwa. Inaczej zawodnika czeka dyskwalifikacja.  

Strzelectwo. Dla kogo? 

Przygodę w strzelectwie trzeba rozpocząć od patentu. Jest to rodzaj dokumentu potwierdzającego, że jego posiadacz ma przeszkolenie z bezpieczeństwa i posługiwania się bronią palną. - Na szkolenia przychodzą osoby w różnym wieku i płci, nie ma tu żadnych ograniczeń – podkreśla Artur Polański. - Co prawda czasami już na pierwszym treningu widać, kto ma lepsze predyspozycje, jednak to nie wszystko. Potrzebna jest systematyczność i opanowanie. Pamięć mięśniowa po dłuższej nieobecności na strzelnicy szybko znika i trzeba niektóre elementy treningu oraz naukę rozpoczynać od nowa. Artur Polański w tym roku był na ponad 30 zawodach, więc trudno mu wygospodarować jeszcze czas na regularne treningi. Dlatego skupia się głównie na elementach, które wymagają doszlifowania.  

                             1 (5) 

  Trener czy sędzia?  

Artur Polański odnajduje się zarówno w roli trenera, jak i sędziego i doskonale rozumie specyfikę każdej z tych ról. - Trener ma bardzo ważne zadania w strzelectwie statycznym, gdzie oprócz aspektów technicznych musi zwrócić uwagę na przygotowanie mentalne i psychiczne zawodnika – wyjaśnia. - Natomiast w strzelectwie dynamicznym zawodnik jest już zazwyczaj ukształtowany i rola trenera jest mniejsza i dotyczy aspektów samej techniki, motoryki oraz płynności ruchu. Z kolei to tu, w strzelectwie dynamicznym, sędziowie mają dużo bardziej skomplikowaną i odpowiedzialną rolę, a zasady rozgrywania zawodów IPSC mają diametralny wpływ na ich pracę. Względy bezpieczeństwa wymagają od nich niezwykłego skupienia i koncentracji oraz świetnej kondycji, bo na zawodach muszą czasami pokonać kilkanaście kilometrów i to niezależnie od warunków pogodowych - mówi Artur Polański.  

 

Półka na trofea potrzebna od zaraz 

W ostatnim czasie w kolekcji Artura Polańskiego przybyło sporo medali i pucharów. Ten rok był wyjątkowo obfity w osiągnięcia. - Tytuł I wice Mistrza Polski w strzelbie IPSC w klasie Standard Senior przebił wszystkie moje dotychczasowe wyniki – opowiada. - Ten i pozostałe wyniki w ciągu roku dały mi ostatecznie drugie miejsce w Pucharze Polski w tej kategorii. To nie wszystko. Pracownik TAURON Dystrybucji Pomiary zdobył czwarte miejsce w Pucharze Polski w dyscyplinie pistolet IPSC w kategorii Production Senior. Na nowej półce stanie również Puchar Mistrza Polski SEP w konkurencji karabinek sportowy.  

  A może kadra?  

Artur Polański sędziuje i strzela na zawodach w Polsce. W przyszłym roku planuje też wziąć udział w zawodach za granicą. Wszystko po to, aby zaliczyć staż i zdobyć doświadczenie do uzyskania I klasy sędziowskiej. - Marzeniem byłoby zostać sędzią IROA (International Range Officers Association), bo otwiera to możliwość sędziowania na zawodach międzynarodowych, na przykład na Mistrzostwach Świata – zdradza pracownik TAURON Dystrybucji Pomiary. - Ze względu na tegoroczny wynik w strzelbie mam też szanse na powołanie do kadry na kolejne mistrzostwa Europy, które odbędą się w 2025 roku na Węgrzech. Życzymy powodzenia! 

  Kim jestem?

Artur Polański zawodowo związał się z energetyką w 2001 roku. W 2013 roku został pracownikiem TAURON Dystrybucji Pomiary, gdzie długo był kierownikiem Obszaru Pomiarowego Kraków – Tarnów. Od ubiegłego roku jest kierownikiem projektu i aktywnie uczestniczy w realizacji Programu AMIplus, w ramach którego u naszych klientów instalowane są liczniki zdalnego odczytu. 

Małgorzata Wróblewska-Borek

Czytaj MegaMocne historie o pracownikach Obszaru Dystrybucji w każdą środę w Dzienniku Zachodnim, Nowej Trybunie Opolskiej, Gazecie Wrocławskiej, Gazecie Krakowskiej oraz w Tauronecie: E-prenumerata wybranych regionalnych gazet (sharepoint.com).

Sprawdź też