Stworzony do ruchu

paź 17 2023

Czy można rozpocząć trenowanie lekkoatletyki będąc dojrzałym człowiekiem? Tak. Potwierdza to Marek Wideł, który zaledwie 7 lat temu na przekór problemom zdrowotnym wybrał tę dyscyplinę i teraz osiąga imponujące wyniki. 

28-LONG JUMP-1731-0729

- Kiedyś amatorsko grałem w piłkę nożną. Pojawiły się kontuzje, problemy z kręgosłupem. Po operacji kolana zakończyłem piłkarską przygodę. Zacząłem więcej jeździć na rowerze w maratonach MTB i równolegle startować w konkurencjach lekkoatletycznych – opowiada Marek Wideł. W 2017 roku pojawił się pomysł, aby zająć się lekkoatletyką w wydaniu Masters - dla sportowców, którzy ukończyli 35 rok życia. Pierwszy rok trenował sam, podpatrując innych i ucząc się na zawodach. Od 2018 roku z trenerem Tomaszem Goworskim z klubu RKS Łódź, z którego wywodzi się między innymi wielokrotny medalista Mistrzostw Świata i Europy Adam Kszczot. W 2020 roku przeszedł do klubu Sprinterzy.com w Krakowie gdzie regularnie trenuje sprinty. Równocześnie rozwija indywidualnie skok w dal i trójskok. 

Życie z królową sportu  

treść

- Pierwsze miejsce zajmuje u mnie praca. Jednak po niej czas wolny  poświęcam na treningi. Trenuję 4 razy w tygodniu - we wtorki, czwartki, soboty i niedziele. We wtorki i czwartki około 1,5 godziny na bieżni, potem 1 godzinę na siłowni. W soboty mam siłownię i trening plyometryczny - zwiększający wydolność mięśni. W niedziele biegam odcinki wytrzymałości szybkościowej, czyli z intensywnością ponad 95%. W dni bez treningów chodzę na stretching oraz saunę. Poza tym dobrze się odżywiam i suplementuję. Marek Wideł najmniej czasu poświęca na trójskok, w którym ma największe sukcesy. - Jakoś tak naturalnie potrafię wykonywać te trzy skoki, choć technicznie to naprawdę bardzo wymagająca konkurencja. Najtrudniejsze jest dla mnie przebudowanie mechaniki biegu, nad czym od początku pracuję w klubie Sprinterzy.com. Walczymy o zaoszczędzenie 0,005 sekundy na każdym kroku i to ma kolosalne znaczenie w biegu sprinterskim. Sama technika startu z bloków zajęła mi tak naprawdę pierwszy rok treningów, a nadal mam dużo do poprawy

Zawody i sukcesy 

Marek Wideł bierze udział w zawodach Mastersów zarówno na hali, jak też na otwartych stadionach. - Sport w wydaniu Masters jest odzwierciedleniem zawodów lekkoatletycznych seniorów z tym że jesteśmy podzielni na kategorie wiekowe 35-39, 40-44, 45-49, 50-54, 55-59 itd. Mam licencję Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, więc mogę brać udział we wszystkich mitingach organizowanych w Polsce. I bardzo często z tego korzystam zwłaszcza w okresie startowym, bo nie ma lepszego treningu od rywalizacji w zawodach. Pytany o sukcesy Marek Wideł mówi: - Największym indywidualnym osiągnięciem jest brązowy medal Mistrzostw Świata Masters z tego roku w trójskoku. Skoczyłem 11,92 m. W tym samych zawodach razem z kolegami z reprezentacji Polski zdobyliśmy złoty medal w sztafecie 4x200 m, bijąc rekord Polski czasem 1:40.39. Kolejnym osiągnieciem, z którego jestem bardzo dumny, to poprawienie we wrześniu tego roku rekordu Polski w biegu na 400 m w kategorii M55 wynikiem 57.21 – mówi Marek Wideł.  

Dlaczego lekkoatletyka?  

Lekkoatletyka jest jedną z najstarszych dyscyplin sportu opartą na naturalnym ruchu. Zanim biegi, skoki, rzuty, pchnięcia stały się elementami rywalizacji na stadionach, były uprawiane przez człowieka od pradawnych czasów. Lekkoatletykę mogą uprawiać ludzie o bardzo różnej posturze i różnych predyspozycjach. - Po sobie widzę, że warto trenować zwłaszcza sprinty. Sprint odmładza nie tylko ciało, ale pozwala zresetować nadszarpniętą stresem psychikę. Nie musimy dochodzić do poziomu zawodniczego, możemy robić to dla zdrowia i przyjemności. Poza sesjami treningowymi samego biegania, jest bardzo dużo ćwiczeń ogólnorozwojowych. Nasze ciało jest stworzone do ruchu, a trening sprinterski mu to umożliwia. Serce człowieka też bardzo lubi krótkie, ale mocne pobudzenie w interwałach – zachęca pracownik TAURON Dystrybucji Pomiary.  

Kim jestem? 

Marek Wideł związał się z energetyką w 1993 roku. Rozpoczął pracę jako informatyk, później odpowiadał za zespół inkasentów, żeby przejść na stanowisko kierownika Wydziału Pomiarów w Rejonie Dystrybucji Nowy Sącz. Od 2014 roku pracuje w TAURON Dystrybucji Pomiary, w której obecnie jest kierownikiem Obszaru Pomiarów. 

Prywatnie bardzo lubi jeździć na rowerze górskim i pokonywać górskie szlaki na nartach. Bliskie są mu wszelkie zespołowe aktywności sportowe: piłka siatkowa, koszykowa, piłka nożna (obecnie odłożona), narty zjazdowe. Jak jest okazja, to bardzo lubi potańczyć przy muzyce lat 80-tych.  

                                                                                                            Małgorzata Wróblewska-Borek 

Czytaj MegaMocne historie o pracownikach TAURON Dystrybucji w każdą środę w Dzienniku Zachodnim, Nowej Trybunie Opolskiej, Gazecie Wrocławskiej, Gazecie Krakowskiej oraz w Tauronecie: E-prenumerata wybranych regionalnych gazet (sharepoint.com)