Muralowe dzielnice

Ryszard od lat lubi pomagać ludziom. Docenia zadbane i dobrze zorganizowane otoczenie, dlatego stara się upiększać zaniedbane tereny. Ostatnio dzięki niemu w Gliwicach powstały ptasie murale, które zdobią budynki infrastruktury energetycznej. Na razie malowideł jest kilka, ale będą kolejne. 

Ryszard Brzezicki jest wiceprzewodniczącym rady dzielnicy Sikornik w Gliwicach i żyje problemami swojego otoczenia. Miasto się rozbudowuje, następują zmiany, które nie zawsze idą w parze z  potrzebami mieszkańców. Tu zaczyna się działalność pracownika TAURON Dystrybucji. – Chcę budować przyszłość okolicy, aby była przyjazna dla ludzi i dla środowiska, aby wszystkim żyło się przyjemniej. Mieszkańcy mają wiele pomysłów i uwag związanych z funkcjonowaniem miasta. Gdzie umiejscowić przystanki autobusowe albo ścieżki rowerowe, jak zagospodarować zielone przestrzenie, w którym miejscu ustawić ławki i oświetlenie, gdzie powinny stanąć kosze na śmieci czy psie odchody, to wszystko tematy, które mogą ułatwić życie mieszkańcom. Ktoś musi tego wysłuchać i przekazać do władz miasta, czy administracji. Taka jest rola naszego zespołu – mówi Ryszard Brzezicki.  

Zapłata? Zadowolenie mieszkańców 

Rada dzielnicy Sikornik ma specjalne dyżury, podczas których wsłuchuje się w głosy mieszkańców. Żeby wyjść naprzeciw różnorodnym problemom współpracuje z policją, ze strażą miejską i miejskimi służbami drogowymi. Praca w radzie dzielnicy nie jest opłacana, ale jak mówi Ryszard Brzezicki, daje ogromną satysfakcję, w postaci wykonanego zadania i zadowolenia ludzi. Obecnie jego myśli zaprząta wpływ na życie dzielnicy powstającego w pobliżu Gliwickiego Okręgu Gospodarczego z obwodnicą i drogami. Z inicjatywy pracownika TAURON Dystrybucji powstają murale, które zdobią oszpecone napisami ściany budynków, m.in. energetycznych. 

Sikorki na Sikorniku 

- Pomysł ten zrodził się z narzekania mieszkańców na wygląd takich obiektów i często wulgarne napisy, które na nich widnieją. Ulice naszej dzielnicy noszą ptasie nazwy stąd murale też są ptasie – mówi Ryszard Brzezicki. Do tej pory wszystkie projekty przygotował jeden autor. Każdy ma akceptację właściciela budynku. Rada dzielnicy pokrywa koszt zakupu materiałów, a wszyscy cieszą się zmianą. - Dekorujemy nasze otoczenie, naprawdę ładnie to wygląda – mówi pracownik TAURON Dystrybucji. Do tej pory niezwykłe dekoracje znalazły się na 10 obiektach energetycznych. W planach jest również upiększenie innych budynków czy przystanków autobusowych.  

Póki sił starczy 

Mimo problemów zdrowotnych, których pracownik TAURON Dystrybucji niedawno doświadczył, nie zamierza rezygnować ze swojej społecznej pasji. – Póki mi sił starczy, chcę pomagać, bo przyjemnie się żyje w zadbanym i dobrze zorganizowanym pięknym otoczeniu. Co, poza muralami udało się zrobić? Wachlarz osiągnieć jest naprawdę szeroki. Klomby z różnymi odmianami kwiatów, które sukcesywnie zakwitają i cały czas cieszą oko, hotele dla owadów, budki dla ptaków, nowe nasadzenia w zamian za usuwane drzewa. Jest zielono i wszędzie słychać śpiew ptaków, zgodnie z nazwą dzielnicy i poszczególnych ptasich (Krucza, Sikorki, Wilgi) ulic - mówi Ryszard Brzezicki. 

Kiedyś trzeba odpocząć  

Angażująca działalność społeczna w pracy i poza nią domagają się odpoczynku. Pan Ryszard relaks znajduje w rodzinnych wyjazdach na działkę czy we wspólnych, bliższych i dalszych wycieczkach. - Doskonałą odskocznią od codziennych spraw jest dla mnie strzelnica sportowa. Tam się uspokajam i ładuję  akumulatory. Strzelnica pozwala mi zachować równowagę psychiczną i fizyczną – mówi pracownik TAURON Dystrybucji. 

Kim jestem?

Ryszard Brzezicki z energetyką związany jest od początku swojej ścieżki zawodowej. Zaczynał w 1982 roku jako pracownik młodociany w zakładzie energetycznym. Teraz ma za sobą 40 lat pracy jako automatyk i poczucie, że ciągle robi to, czym się pasjonuje. Pracuje w gliwickim oddziale TAURON Dystrybucji i zajmuje się aparaturą, która steruje urządzeniami energetycznymi. To dziedzina, która nieustannie się rozwija. Dla pana Ryszarda to atut, bo uwielbia wyzwania i związaną z nimi adrenalinę. Czasami w ciągu dnia przemierza nawet 200 km, by dotrzeć do stacji energetycznych, rozwiązać problemy i zapewnić ciągłość zasilania.  

Małgorzata Wróblewska-Borek 

Czytaj MegaMocne historie o pracownikach TAURON Dystrybucji w każdą środę w Dzienniku Zachodnim, Nowej Trybunie Opolskiej, Gazecie Wrocławskiej, Gazecie Krakowskiej oraz w Tauronecie: E-prenumerata wybranych regionalnych gazet (sharepoint.com).