Wypoczynek bez żagli? Czas stracony

lip 04 2023

Maciej Olszewski przygodę z żeglarstwem rozpoczął 27 lat temu, jeszcze w szkole średniej. Mazurskie jeziora, Bałtyk, Adriatyk, Morze Śródziemne – od tamtych lat jego wakacje nierozłącznie wiążą się z żaglami. Bo jak podkreśla, to wspaniały relaks, doskonałe towarzystwo, ale i budujące wyzwania. 

2 (1)

- Wszystko zaczęło się od kursu na patent żeglarza jachtowego na Mazurach. A następnie na Politechnice Częstochowskiej, gdzie reaktywowała się sekcja żeglarska. Nadal jestem z nią związany. Nasza baza znajduje się przy zbiorniku w Poraju. Mamy tam kilka żaglówek, z których korzystamy w sezonie. Organizujemy różnego rodzaju żeglarskie wydarzenia kulturalno-sportowe, regaty, rejsy. W minionym roku pływaliśmy w Chorwacji, w tym roku wybieramy się do Grecji. – mówi Maciej Olszewski.

 

Bałtyk. Wyższa szkoła jazdy 

Na co dzień Poraj, latem Mazury lub słoneczna wyprawa nad ciepłe morza. A co poza sezonem? Bałtyk, który jest zdradziecki i nieprzewidywalny. – Dlatego taki rejs to zawsze lekcja pokory i wyzwanie. Ambicjonalne i rozwijające jednocześnie – mówi Maciej Olszewski.  Są to rejsy wiosenne lub jesienne, ale najczęściej związane z mniej przyjemną i nieprzewidywalną pogodą. Chłodne wiatry, wysoka fala, niskie temperatury, czasem grad! – stąd ciepła kurtka czy rękawiczki to niezbędny ekwipunek. W kwietniu Maciej Olszewski spędził na Bałtyku tydzień, udało się odwiedzić Danię i Szwecję. Na jesień zaplanował udział w wydarzeniu Próchno i Rdza. - To zlot drewnianych i stalowych jachtów z duszą. Popłyniemy prawie stuletnią drewnianą żaglówką. Letnie czy wiosenno-jesienne wyprawy to w zasadzie dwa zupełnie odmienne oblicza tej samej pasji. Oba lubię tak samo – mówi pracownik TAURON Dystrybucji. 

3

Kontakt z naturą i towarzystwo 

Żeglarstwo to atrakcyjne spędzanie wolnego czasu. Kojarzy się z przygodą i wolnością. W czym jeszcze tkwi sekret jego popularności? Pan Maciej twierdzi, że w bezpośrednim kontakcie z naturą.  Zdradza też inne zalety. - To co dla mnie ma też ogromne znaczenie to dobre towarzystwo. Cieszę się z możliwości spędzenia czasu z bardzo fajnymi ludźmi. W pływaniu śródziemnomorskim bardzo atrakcyjne jest też przemieszczanie się i zwiedzanie kolejnych portów. To wszystko daje relaks, odpoczynek fizyczny i psychiczny. Zupełnie innych wrażeń dostarczają rejsy po Bałtyku. Warunki są bardziej spartańskie, nieraz nocną wachtę trzeba spędzić w przemoczonych ubraniach. To wyzwanie, które pozwala z dystansu spojrzeć na codzienność – mówi Maciej Olszewski.

 

Żeglarstwo uczy dyscypliny i pokory 

Odkąd Maciej Olszewski pojechał na obóz żeglarski nie wyobraża sobie wakacji bez żagli. Dlatego gorąco zachęca rodziców do stworzenia takiej możliwości swoim dzieciom. Pierwsze szlify można zdobyć za sprawą Okręgowego Związku Żeglarskiego. Oferta krótszych i dłuższych kursów i szkoleń jest szeroka. W minionym roku z oferty skorzystało kilkaset dzieciaków.  - To świetna alternatywa dla komputera czy smartfonu. Żeglarstwo uczy pokory i dyscypliny. Pozwala też nawiązać wartościowe relacje na lata. 

 

Biały szkwał 

Żeglarstwo to relaks, wolność, smak przygody, piękne widoki. To również wydarzenia, które na zawsze pozostają w pamięci. Takie wspomnienia ma również pracownik TAURON Dystrybucji. Choć wydarzenia miały miejsce, ponad 20 lat temu to wciąż są żywe. – To były początki mojej żeglarskiej przygody. Na środku jednego z mazurskich jezior złapał nas biały szkwał. To był niesamowity kocioł i ulewa, na 6,5-metrowej żaglówce zza steru nie widziałem kolegi, który uwijał się przy maszcie. Kiedy deszcz trochę odpuścił prowadziliśmy akcję ratunkową, bo w pobliżu przewrócił się jacht z 6-osobową załogą. Wszystkich udało się podjąć z wody i przewieźć na ląd. To było dla mnie takie żeglarskiego piętno – mówi Maciej Olszewski.  

 

Nie tylko żeglarstwo 

Żeglarstwo to pasja Macieja Olszewskiego. Ale nie jedyna. Jak nie żegluje, to jeździ na nartach. Albo pływa lub gra w siatkówkę, również firmowo. - Uczestniczę w Tauronowych wydarzeniach sportowych. To dobra zabawa - mówi Maciej Olszewski. 

 

Kim jestem?

Maciej Olszewski jest absolwentem elektrotechniki na Politechnice Częstochowskiej. Z TAURON Dystrybucją związał się w 2007 roku. Zaczynał w Dziale Rozwoju i Utrzymania Sieci, potem były Wydział Umów i Przetargów, Dział Wykonawstwa. Obecnie jest inspektorem nadzoru w inwestycjach. Jego główne zadanie to nadzór nad inwestycjami dotyczącymi sieci energetycznej, realizowanymi przez podmioty zewnętrzne. Planowanie, ustalanie harmonogramów, prowadzenie tych inwestycji od strony inwestora, rozliczanie, zamawianie materiałów, kontrolowanie wykonania i uczestniczenie w odbiorze końcowym – to jego codzienność.  

Czytaj MegaMocne historie o pracownikach TAURON Dystrybucji w każdą środę w Dzienniku Zachodnim, Nowej Trybunie Opolskiej, Gazecie Wrocławskiej, Gazecie Krakowskiej oraz w Tauronecie: E-prenumerata wybranych regionalnych gazet (sharepoint.com).