Z aparatem na spotkania z historią
Jest ciekawy świata, otwarty na nowe przeżycia i chętnie zwiedza miejsca związane z historią, głównie wojskowości. Marcin Szkwarek podróżuje od kilkunastu lat, najchętniej po Polsce i zawsze ma ze sobą aparat fotograficzny.
Podróżuje z rodziną, ale nie unika też samotnych wyjazdów. Jeździ głównie po kraju, ma też na swoim koncie kilka podróży zagranicznych. - Na krótsze wycieczki wybieram się najchętniej pociągiem. Na dłuższe wyjazdy, wraz z rodziną zdecydowanie wolę samochód – mówi Marcin Szkwarek. W każdej podróży najważniejszym celem jest dla niego chęć zobaczenia czegoś nowego, przeżycie czegoś ciekawego, ale też relaks i odpoczynek. - Chętnie odwiedzam miejsca związane z historią. Największe wrażenie zrobiło na mnie Muzeum Broni i Militariów w Witoszowie. Na placu przed budynkiem znajduje się ekspozycja sprzętu wojskowego (od czołgów, transporterów opancerzonych, samochodów ciężarowych aż po samoloty). Jednak najciekawsze eksponaty kryją się w środku. Za opłatą można przejechać się transporterem MT-LB oraz samobieżną haubicą Goździk. Miejsce to jest godne polecenia wszystkim fanom militariów. Duże wrażenie na mnie zrobiło Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach. Tam odnajdzie się każdy fan motoryzacji. Ciekawa ekspozycja jest też w Muzeum Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu. Można tam zobaczyć, jak wyglądała praca saperów od najdawniejszych czasów aż po teraźniejszość. Ciekawa jest też ekspozycja sprzętu inżynieryjnego znajdująca się na placu obok tego muzeum. Pan Marcin bardzo lubi też jeździć nad polskie morze, ale preferuje miejsca mało uczęszczane. - Przy okazji na wybrzeżu można zwiedzić miejsca przybliżające historię II wojny światowej: Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, Muzeum Obrony Przeciwlotniczej im. Płk. Stanisława Paszkiewicza w Koszalinie, Muzeum Obrony Wybrzeża w Helu, Bunkry Bluchera w Twierdzy Ustka i wiele innych. Tam można też spotkać pasjonatów historii potrafiących "zarażać” swoją fachową wiedzą na tematy wojskowe i historyczne – mówi pracownik TAURON Dystrybucji.
Niezwykłe przeżycia
- Lubię wracać do Warszawy, nie tylko dlatego, że mieszka tam moja siostra, dzięki której mam nocleg i przewodniczkę. Jest tam wiele ciekawych historycznie miejsc. Dodatkowo odbywają się tam różne wydarzenia kulturalne. Chętnie wróciłbym też do Anglii, żeby zobaczyć Muzeum Czołgów w Bovington – mówi Marcin Szkwarek. – Czasem lubię też odwiedzić strzelnice we Wrocławiu i w Świdnicy. Zapytany o niezapomniane wspomnienia z podróży, pracownik TAURON Dystrybucji odpowiada: - Z przyjemnością wspominam jazdę czołgiem T-55 na imprezie Master Truck Show w Polskiej Nowej Wsi koło Opola. Razem z córką braliśmy udział w przejażdżkach pojazdami SKOT i BWP. Był to dla nas duży przypływ pozytywnych emocji i adrenaliny. Ciekawym przeżyciem był też lot helikopterem, podczas którego mogłem podziwiać z lotu ptaka Wrocław i okolice.
Przygoda z fotografowaniem
Marcin Szkwarek od około 20 lat pasjonuje się też fotografią. Podczas podróży nie rozstaje się z aparatem fotograficznym. - To dla mnie odskocznia od spraw codziennych, sposób na relaks i odpoczynek. Czasem na podniesienie adrenaliny – szczególnie wtedy, gdy fotografuję wyścigi samochodowe albo rajdy off-road – mówi pracownik TAURON Dystrybucji. - Bardzo lubię robić zdjęcia samochodom w ruchu podczas wyścigów typu Wrack Race. Lubię również robić fotografie przyrodnicze. Na wyciągniecie ręki mam lasy, okoliczne pola, które teraz wyglądają szczególnie malowniczo. Cieszy mnie również, kiedy zrobię zdjęcie osobom i nie jest ono pozowane - udaje się wtedy uchwycić wyjątkową chwilę. Na pytanie, czy ma swoje ulubione zdjęcie, albo takie, z którego jest szczególnie dumny, Marcin Szkwarek odpowiada: - Trudno wybrać jedno. Będzie to na pewno zdjęcie córki zrobione nad morzem, na którym podrzuca piasek. Zdjęcie mamy, które zrobiłem testując moją pierwszą lampę błyskową. I na pewno będą to fotografie off-road, które robiłem kolegom z pracy w samochodach terenowych. Lubię też kilka panoram, które zrobiłem za pomocą drona – mówi Marcin Szkwarek.
Kim jestem?
Marcin Szkwarek w energetyce pracuje już 23 lata, obecnie na stanowisku elektromontera uniwersalnego w Środzie Śląskiej w zespołach Pogotowia Energetycznego. Jest operatorem ciężkiego sprzętu: koparek, koparko-ładowarek, podnośników koszowych, hydraulicznych dźwigów samochodowych. W pracy na tym stanowisku ważna jest odpowiedzialność, szybkie podejmowanie decyzji oraz fachowa wiedza – tego trzeba uczyć się całe zawodowe życie.
Małgorzata Wróblewska-Borek
Czytaj MegaMocne historie o pracownikach TAURON Dystrybucji w każdą środę w Dzienniku Zachodnim, Nowej Trybunie Opolskiej, Gazecie Wrocławskiej, Gazecie Krakowskiej oraz w Tauronecie: E-prenumerata wybranych regionalnych gazet (sharepoint.com).