Energia ze słońca i górskie szczyty

W wolnym czasie chętnie wędruję po górskich szlakach, w głównej mierze po polskiej i słowackiej stronie Tatr. Miłością do gór zapałałem w wieku 15 lat, kiedy po raz pierwszy wyjechałem na tygodniowy obóz. Wtedy każdego dnia zdobywaliśmy górskie szczyty. Od najmłodszych lat interesuję się też elektroniką i w tym kierunku potoczyła się moja edukacja. 

Całodniowe wędrówki dają wiele satysfakcji, zwłaszcza kiedy zdobędzie się górski szczyt. Radość z osiągniętego celu jest ogromna, a przy okazji można nacieszyć oczy pięknymi naturalnymi widokami, niezależnie od pory roku. W okresie wiosennym i letnim w dolinach dominuje piękna zieleń, a jesienią opadające złote liście. Zimą lubię patrzeć na ośnieżone szczyty gór, uginające się od śniegu gałęzie i zamarznięte jeziora. Każdy kolejny szczyt to kolejne wyzwanie. W górach odpoczywa głowa, a męczy się ciało. Dla zachowania balansu podczas rozwijania mojej drugiej pasji, jakim jest szeroko pojęta elektronika, musi zmęczyć się głowa.

Cała elektronika 

Zanim poszedłem do technikum, udawało mi się naprawiać urządzenia elektroniczne. Jednak dopiero w szkole nauczyłem się czytać schematy ideowe, co pomogło w doskonaleniu i rozwijaniu moich umiejętności, a w późniejszym etapie tworzeniu własnych układów i programowaniu ich tak, by działały według założonego pomysłu. Elektronika to nie tylko telewizor czy komputer, to również sterowanie tymi urządzaniami, odpowiednia komunikacja i przewarzanie sygnałów napięciowych i prądowych.

Największą satysfakcję z realizacji pasji daje mi wynik. W przypadku górskich wędrówek przed wyprawą zastanawiam się, czy uda mi się przejść trasę w wyznaczonym czasie i wejść na szczyt. W przypadku elektroniki zadaję sobie pytanie: czy dany układ będzie działać, tak jak sobie wcześniej założyłem? Często, dopiero po czasie może się okazać, że droga, którą wybrałem nie była najprostsza, ale sam sukces daje mi wiele radości.

Dzięki mojej pasji i wiedzy, którą udało mi się zdobyć, mogłem w późniejszym etapie prowadzić dokładniejsze badania np. instalacji fotowoltaicznych. Zajmuję się tym na bieżąco, ponieważ dzięki skonstruowaniu układów pomiarowych śledzę parametry inwerterów oraz sieci elektroenergetycznej. Pomiary i wyniki badań pomogły mi również w opracowaniu badań do pracy magisterskiej, w której badałem jakość sieci elektroenergetycznej podczas pracy mikroinstalacji.  

Prąd ze słońca 

Moje zainteresowanie elektroniką w znacznym stopniu przekłada się na moją dzisiejszą pracę. Elektronika ciągle się rozwija, tak jak i odnawialne źródła energii, którymi zajmuję się na co dzień. Rozwój technologii pozyskiwania energii rozwija się od wielu lat, dzisiaj pozyskujemy ją ze słońca, wiatru oraz wody. Bez urządzeń elektronicznych nie byłoby to możliwe, ponieważ są one potrzebne na każdym z etapów, aby wyprodukować płytkę krzemu, która będzie pozyskiwać energię ze słońca. W tym procesie niezbędne są również zawansowane technologicznie urządzenia, które odpowiednio obrobią materiał, w taki sposób, by z kawałka krzemu powstało ogniwo fotowoltaiczne. Aby ogniwa mogły przetwarzać energię ze słońca na energię elektryczną, niezbędną do zasilenia naszego budynku, konieczny jest falownik, który posiada mnóstwo komponentów elektronicznych, które cały czas czuwają nad produkcją energii, badają parametry, wysyłają komunikaty i dane systemowe.

Z myślą o wszystkich zainteresowanych oszczędnościami, którzy coraz częściej poszukują informacji na temat nowych zasad funkcjonowania prosumentów oferujemy bezpłatne poradniki, organizujemy webinaria oraz regularnie publikujemy porady na blogu lepiej.tauron.pl, do czytania którego serdecznie zapraszam.

Kim jestem?

Nazywam się Rafał Kocoł. W spółce TAURON Sprzedaż zajmuję się rozwojem produktów związanych z branżą odnawianych źródeł energii. Odpowiadam głównie za fotowoltaikę. Czuwam nad prawidłowym wykonaniem instalacji dla klientów TAURONA i wspieram technicznie handlowców, a równocześnie szukam nowych dziedzin, w których moglibyśmy rozwijać naszą ofertę dla klientów. Jako ekspert podkreślam, że fotowoltaika pozostaje atrakcyjnym i opłacalnym źródłem energii zarówno dla gospodarstw domowych, jak i firm. Szczególnie dla tych, które zmaksymalizują swoją autokonsumpcję, czyli zużywanie energii wyprodukowanej ze słońca na bieżące potrzeby.

Rafał Kocoł