Jedną z moich ulubionych aktywności jest pływanie łodziami żaglowymi i motorowymi, a także skuterami wodnymi. Patent żeglarski i motorowodny uzyskałem w klubie wodnym ENIF na zalewie porajskim. Żegluję, gdy tylko pogoda dopisuje – najczęściej po Pojezierzu Dąbrowskim.
W czasie urlopu udaję się wraz ze znajomymi na Mazury, gdzie na około tydzień wypożyczamy łódź. Żeglarstwo to dla mnie coś więcej niż sport. To styl życia, który oddaje moją osobowość. Dzięki tej formie spędzania czasu można cieszyć się świeżym powietrzem, jak również być aktywnym uczestnikiem załogi.
Żeglowanie to również niezwykle relaksujące zajęcie, rozrywka i możliwość spędzenia czasu z rodziną i przyjaciółmi. Kiedy pływamy na środku potężnego, mazurskiego akwenu, a nagle niebo pociemnieje i zerwie się silny wiatr, jedno jest pewne – jesteśmy zdani wyłącznie na siebie i swoją załogę. Musimy wiedzieć, co robić i zrobić to szybko i precyzyjnie, nie możemy liczyć na to, że szybko zjedziemy „na pobocze”, gdzieś się schronimy i przeczekamy burzę.
W najbliższych latach planuję zrobić patent na jachtowego sternika morskiego w Chorwacji i wypłynąć w rejs na Wyspy Kanaryjskie.
Renata Kiraga