Od „knefelków” do wirtualnego świata

cze 14 2022

Dyspozytor czuwa nad zapewnieniem ciągłej dostawy energii elektrycznej, dba o odpowiednią jakość energii i bezpieczeństwo prac na urządzeniach energetycznych.  W naszych kręgach, w odniesieniu do zadań, które wykonujemy nie mówimy o pracy, lecz o dyżurze i służbie – mówi Piotr Serafin, Dyspozytor Sieci SN i nN w Oddziale w Bielsku-Białej.   

Jak długo jest Pan związany z pracą na dyspozycji? 

Mam blisko 30-letnie doświadczenie na tym stanowisku i często łapię się na tym, że zaliczam się już do „dinozaurów” zawodowych m.in. dlatego, że pamiętam lata energetyki i dyspozycji analogowej. Bazę wiedzy o urządzeniach energetycznych, o metodach i zasadach bezpiecznej pracy na instalacjach oraz sieciach zbudowałem doświadczeniem wyniesionym z prac w Pogotowiu Energetycznym, a także w „pomiarach” czy Stacyjnych Brygadach Objazdowych Rejonu Wysokich Napięć.  

Jak z perspektywy dyspozytora zmieniała się energetyka na przestrzeni lat? 

 Wykonaliśmy kolosalny skok cywilizacyjny – rozwojowy w stronę zarządzania infrastrukturą energetyczną opartą o digitalizację i cyfryzację. Przeszedłem drogę zawodową poprzez „knefelki”, „przyciski” i „guziczki” oraz „lampki” do pełnej informatyzacji stanowiska pracy, wyposażonego w monitory 4K, programy wspierające i pełną wizualizację urządzeń. Stanowisko pracy dyspozytora zmieniało się na moich oczach i z moim udziałem. 

Kto może zostać dyspozytorem? 

Aby zostać dyspozytorem należy najpierw uzyskać odpowiednie uprawnienia i upoważnienia poprzedzone egzaminami zdawanymi przed powołaną komisją. Otrzymanie pozytywnego wyniku nie przesądza jeszcze o możliwości samodzielnej pracy na tym stanowisku. Kandydat musi odbyć odpowiedni staż  pod nadzorem dyspozytora-mentora – czas ten nazywa się okresem dublowania. Jest to moment, w którym każdy z kandydatów zapoznaje się ze specyfiką sieci, urządzeń energetycznych, stosowanymi określeniami, technologiami łączeniowymi, przeznaczeniem aparatury łączeniowej, współpracą z innymi komórkami organizacyjnymi, sposobami reagowania na awarie i zakłócenia etc. – słowem z abecadłem sztuki dyspozytorskiej.  

Co wyróżnia dobrego dyspozytora? 

Potrzebna jest umiejętność kojarzenia zdarzeń, podzielność uwagi, koncentracji i skupienia, radzenia sobie ze stresem czy podejmowania szybkich decyzji. Wszystkie te cechy charakterologiczne są niezbędne do nabycia pewności na tym stanowisku. Wtedy ten zawód daje nam pełną satysfakcję i szacunek innych. Jeżeli do tych wszystkich elementów dodamy jeszcze pozytywną współpracę z innymi pracownikami, otwartość i kreatywność to mamy gotową receptę na spełnienie się w zawodzie dyspozytora.  

Za co Pan lubi ten zawód?   

Wszystko, co dzieje się podczas pełnienia dyżuru dyspozytorskiego, dzieje się w czasie rzeczywistym! Tu i teraz! Zdarzenie dzieje się aktualnie i kończy się w określonym czasie, nie da się wziąć „roboty” do domu lub odłożyć w czasie – na potem. Według mnie jest to niewątpliwa zaleta tej pracy.  

Wpływ na funkcjonowanie systemu oraz świadomość ryzyka daje poczucie misji i prawdziwej satysfakcji. Praca dyspozytora naprawdę może dostarczyć wielu emocji – każdy dzień może przynieść nowe wyzwanie, które zaowocuje nietuzinkowym rozwiązaniem.

Czy po tylu latach pracy wybrałby Pan inny zawód? 

W katalogu zawodów wykonywanych w przyszłości dla wielu absolwentów szkół, zawód energetyk na pewno nie jest wyborem priorytetowym, w moim przypadku też tak było, ale z perspektywy lat muszę przyznać, że nie żałuję tego wyboru.  

 

                                                                                                                        Wysłuchała Lilianna Jaworska

 

Czytaj MegaMocne historie o pracownikach TAURON Dystrybucji w każdą środę w Dzienniku Zachodnim, Nowej Trybunie Opolskiej, Gazecie Wrocławskiej, Gazecie Krakowskiej oraz w Tauronecie: E-prenumerata wybranych regionalnych gazet (sharepoint.com).